Zegar wskazuje już prawie 23 a ja siedzę na tarasie z laptopem na kolanach i zastanawiam się gdzie dziś podziały się wszystkie komary i czym zasłużyłam sobie na łaskawe traktowanie z ich strony.
Nasz balkon to głównie przestrzeń do zabawy. Bezpieczne miejsce w którym mogę robić coś dla siebie a Mały Człowiek nigdy się nie nudzi. Basen, boisko piłkarskie, jadalnia, siłownia wszystko w jednym ! (Te śniadania na tarasie, jak ja je uwielbiam). Poranne czasem wręcz zimne powietrze w połączeniu z kawą i tupotem małych stópek budzi mnie do życia. Czytaj Dalej